Białystok, obok koszmarnie brzydkiego kościoła garnizonowego, na trawniku, właśnie rośnie takie cudo. Maleńki świerczek i taaaakie szyszki. Mijam to codziennie z zachwytem, ale tylko nad szyszkami.
Witaj Kasiu, dodam od siebie, że na tej fotce, jest świerk (koreański), który mijasz codziennie.:)P.S.Zgadzam się, kościół jest brzydki.
Białystok, obok koszmarnie brzydkiego kościoła garnizonowego, na trawniku, właśnie rośnie takie cudo. Maleńki świerczek i taaaakie szyszki. Mijam to codziennie z zachwytem, ale tylko nad szyszkami.
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu,
OdpowiedzUsuńdodam od siebie, że na tej fotce, jest świerk (koreański), który mijasz codziennie.
:)
P.S.
Zgadzam się, kościół jest brzydki.